niedziela, 18 grudnia 2016

Serce krwawi...

Serce mi krwawi, nie mogę spokojnie oglądać telewizji. To co widziałam w tvn24 czy polsacie news nie da się spokojnie oglądać. Kłamcy,  kłamcy i jeszcze raz kłamcy! Jak oni nienawidzą mojej Ojczyzny. Polska to taki piękny kraj, z niesamowitą historią, ciekawą kulturą, przepięknymi tradycjami, a przede wszystkim z różnorodnością. 
W sobotę w Częstochowie było 9 (słownie: DZIEWIĘĆ) osób na manifestacji szKODników, słyszałam jak mówili, że we wtorek to się będzie działo. Jakiś dziadek ich zapytała co będzie we wtorek, jeden z tych zawistnych obrzydliwych ludzi (inaczej się nie da, nawoływał do morderstwa) powiedział, że będzie ZAMACH STANU. Znowu będą próbować? Raz się nie udało, to się drugi raz też nie uda... Jestem pewna, że tusk pomyślał o tym co zaszło, o PO: "Partacze, beze mnie nawet zamachu stanu nie potrafią przeprowadzić..."
Jacy to muszą być nieszczęśliwi ludzie. Kto ma w sobie tyle agresji? Tylko ktoś słaby, czy to psychicznie, czy to fizycznie...
Myślę, że nasza Ojczyzna po 10 latach rządzenia przez kolesi jest zdewastowana, nawet nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo. Wywiad nie istnieje, mącą obcy agenci. A w PiSie niestety są uczciwi ludzie.
Dobrze, że Internet nie zapomina!


poniedziałek, 12 grudnia 2016

NMP z Guadalupe


Dzisiaj wielkie święto w Meksyku. W języku indiańskim „Guadalupe” znaczy „zmiażdżyć głowę węża”. Odnosi się to bezpośrednio do Księgi Rodzaju 3,15: Maryja, zwyciężczyni zła. Obraz przedstawia także szczegół z Apokalipsy 12: „Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami”. Niepokalana ma czarną opaskę na talii, która symbolizuje stan błogosławiony, by pokazać, że Bóg chciał, aby Jezus urodził się w trzech Amerykach, w sercu każdego Amerykanina.




  • Źródło:  tutaj

  • Piękne święto


    No cóż, czasem tak bywa...

    poniedziałek, 28 listopada 2016

    😄

    W Zjednoczonej Europie eurourzędnik pyta Kowalskiego:
    - Jesteście Europejczykiem?
    - Nie, jestem Polakiem!
    - Ale przecież urodziliście się na terenie Unii Europejskiej!
    - A czy jak kura wykluje się w chlewie to jest świnią?

    niedziela, 27 listopada 2016

    🙍

    Dzisiaj usłyszałam, że Częstochowa "na złość" Rządowi nie starała się o dotacje unijne...
    Brawo <sarkazm>. Czerwona Częstochowa 😒  Na Starym Rynku kilka lat temu zaczęli wykopaliska archeologiczne, odkopali, zasypali piachem, zostawili...













    czwartek, 17 listopada 2016

    The Everly Brothers

    I've got my pride and I know how to hide
    All my sorrow and pain
    I'll do my crying in the rain


    Jest to cover amerykańskiej grupy The Everly Brothers, tworzyli go bracia Don Everly  i Phil Everly. Duet ten, obecnie praktycznie zapomniany, był jednym z filarów rozwoju rock and rolla i muzyki country. Duet śpiewał w harmonii dwugłosowej słodkie, melodyjne piosenki o miłości.
    Niektóre covery T.E.B. :
    - All I have to do is dream, R.E.M., Barry Manilow
    - Crying in the rain, a-ha
    - Bye bye love, Ray Charles, George Harrison, Simon & Garfunkel
    - Love hurts, Roy Orbison, Nazareth (najbardziej znane), Rod Stewart, Jason Donovan
    - Wake up little Susie, Simon & Garfunkel
    - Take a message to Mary, Bob Dylan
    - Let it be me, Jason Donovan
    - Lucille, Status Quo
    - Man with money, The Who
    Niesamowity zespół <3

    środa, 16 listopada 2016

    ⚽⚽⚽

    Kilka dni temu Thomas Muller narzekał na grę ze słabymi przeciwnikami, takimi jak San Marino w eliminacjach Mistrzostw Świata. No to ma za swoje...


    Mecze z rywalami takimi jak San Marino nie mają nic wspólnego z profesjonalnym futbolem. Nie rozumiem znaczenia takich spotkań, szczególnie w napiętym terminarzu. Wiem, że dla nich starcie z mistrzami świata to szczególny moment. Dla nas obrona tytułu może zdarzyć się tylko dzięki ciężkiej pracy, a takie spotkania tylko prowadzą do niepotrzebnego ryzyka - powiedział Muller po zwycięstwie reprezentacji Niemiec z San Marino 8:0.
    Wypowiedź piłkarza Bayernu Monachium wywołała sporo kontrowersji i odniósł się do niej między innymi rzecznik kadry San Marino - Alan Gasperoni. Na swoim profilu na Facebooku napisał list otwarty skierowany do Thomasa Müllera, w którym podaje 10 powodów, dla których takie mecze są potrzebne.
    - Najdroższy Thomasie Müllerze. Masz rację. Takie mecze, jak ten w piątkowy wieczór, są pozbawione sensu. Dla ciebie. (...) Chciałbym podać Ci 10 powodów, które potwierdzają, że spotkania takie jak San Marino - Niemcy są przydatne... Po pierwsze ten mecz pokazał ci, że nawet z tak słabymi drużynami, jak nasza, nie potrafiłeś zdobyć bramki. I nie mów, że nie byłeś wkurzony, gdy Aldo Simoncini powstrzymał cię przed strzeleniem gola - zaczął ostro Gasperoni.
     - Ten mecz posłużył wszystkim, żeby udowodnić twoim szefom, że piłka nożna nie należy do nich, ale do tych, którzy ją kochają i pośród nich czy tego chcecie, czy nie jesteśmy także my. Takie spotkania mają przypomnieć dziennikarzom, że istnieją jeszcze chłopcy, którzy podążają za swoimi marzeniami, a nie za waszymi czekami. Twoje słowa potwierdzają, że mentalność Niemców nigdy nie ulegnie zmianie. Historia Wam już pokazała, że znęcanie się nad innymi nie daje gwarancji sukcesu. Ten mecz pozwolił Twojej Federacji (naszej też) zainkasować pieniądze ze sprzedaży wizerunku i dzięki temu może budować obiekty sportowe dla dzieci, bezpieczne stadiony czy szkoły piłkarskie - kontynuował Sanmaryńczyk uderzając we wszystkich Niemców.
    - Zdradzę Ci sekret - nasza Federacja zbuduje nowe boisko w zapomnianej miejscowości Acquaviva. Ty mógłbyś zbudować to za sześć miesięcy swojej pensji, a my zrobimy to za pieniądze pochodzące ze sprzedaży praw do transmisji jednego meczu. Nieźle, prawda? (...) Chciałbym, żebyś zrozumiał, że nawet jeśli nosisz najlepszy model butów Adidasa, to w środku możesz być gościem, który założy białe skarpetki do sandałów - dodał na koniec, zarzucając zawodnikowi brak klasy.
    Źródło: tutaj

    ;)

    Dziennikarka skierowana do biura w Jerozolimie zajmuje mieszkanie z oknami skierowanymi na historyczną Ścianę Płaczu. Każdego dnia kiedy spogląda przez okno, widzi starego Żyda z brodą energicznie się modlącego. Ponieważ z pewnością jest on dobrym tematem na wywiad, dziennikarka udaje się w pobliże ściany i przedstawia się staruszkowi. Zadaje pytanie:
    - Przychodzi pan każdego dnia do ściany, od jak dawna Pan to robi i o co się modli?
    Mężczyzna odpowiada:
    - Przychodzę tutaj, by się modlić każdego dnia od 25 lat. Rano modlę się za pokój na świecie i za braterstwo ludzi. Idę do domu, piję filiżankę herbaty, wracam i modlę się o wyeliminowanie chorób i zaraz z ziemi. I o to co bardzo, bardzo ważne, modlę się o pokój i zrozumienie między Izraelczykami i Palestyńczykami.
    Dziennikarka jest pod ogromnym wrażeniem.
    - I jak pan czuje się z tym, że przychodzi tutaj każdego dnia przez 25 lat i modli się za te wspaniałe rzeczy? - pyta.
    Starszy mężczyzna odpowiada spokojnie:
    - Jakbym mówił do ściany...

    poniedziałek, 14 listopada 2016

    Tak wygląda szczęście...


    To było jakiś czas temu, ale do dzisiaj mnie to bawi. Jak powiedział jeden gościu: "Ale to nie jest tak, że elity oderwały się od rzeczywistości. Jest odwrotnie - to rzeczywistość oderwała się od elit...". Jak mówią Internety: SKISŁAM ;P
    No bo przecież to nie samolot wznosi się do góry, to ziemia opada. No cóż, taki mamy klimat ;P

    niedziela, 13 listopada 2016

    The Simpson's

    Jak już to wcześniej napisałam (tutaj): Czego to człowiek nie wymyśli, coby głupi kupił...
    Tym razem Homer o smaku ciasteczek i Bart o smaku gumy balonowej. W tym starciu bezapelacyjnie wygrywa: Marge! o smaku jagodowym ;)
    A gdzie Lisa i Maggie?





    piątek, 11 listopada 2016

    Polska bastionem Europy

    Ile by się pseudomedia nie nagimnastykowały, ile by nie nakłamały, no i zmanipulowały, nic z tego. Marsz Niepodległości to setki tysięcy ludzi! Te ujęcia, że tak mało ludzi... Heh. Albo mówienie z pogardą, że to marsz "narodowców" - ile by się nie starali, "narodowiec" to brzmi dumnie a nie negatywnie...

    Ja to mam szczęście, że w tym momencie żyć mi przyszło w kraju nad Wisłą... 





    Dzień Niepodległości


    Moją ścianę zdobi taki piękny plakat ;)
    Do kupienia tutaj. Polecam.

    środa, 9 listopada 2016

    Wsiadam rano do autobusu i chłopak (szkoła średnia) ustępuje mi miejsca. Aż taka stara jestem? +10 do depresji... ;P
    Kiedyś miałam w pracy "Dzień rodziny" (pracuję z maluchami). Jedna z babć pyta się mnie czy pamiętam jej wnuczka. Pytam jak się nazywa. Nie znam, a pracuję tam od 9 lat. No to pytam się ile ma lat (mnie do czterdziestki jeszcze trochę zostało) - wnuczek ma 28. + 50 do depresji... ;P
    Chyba naprawdę staro wyglądam...