poniedziałek, 26 września 2016

Wujek Dobra Rada

Utwórz na pulpicie katalog "Sprawiedliwość".
Skasuj go.
Wejdź do Kosza.
Kliknij prawym przyciskiem na usunięty katalog i wybierz opcję "Przywróć Sprawiedliwość".
Świat stał się lepszy.

sobota, 24 września 2016

czwartek, 22 września 2016

Joke; Canada - USA 1:0

A Canadian is having his petit dejeuner (coffee, croissants, bread, butter jam) when an American man, chewing gum, sits down next to him.
The Canadian ignores the American who, nevertheless, starts a conversation.
American: "You Canada folk eat the whole bread??"
Canadian (in a bad mood): "Of course."
American: (after blowing a huge bubble) "We don`t. In the States, we only eat what is inside. The crusts we collect in a container, recycle it, transform them into croissants and sell them to Canada."
The American has a smirk on his face. The Canadian listens in silence.
The American persists: "Dya eat jelly with the bread??"
Canadian: "Of Course." American: (cracking his gum between his teeth and chuckling). "We don`t. In the States we eat fresh fruit for breakfast, then we put all the peels, seeds, and leftovers in containers, recycle them, transform them into jam and sell the jam to Canada."
The Canadian then asks: "Do you have sex in America?"
American: "Why of course we do", the American says with a big smirk.
Canadian: And what do you do with the condoms once you ve used them?"
American: "We throw them away, of course."
Canadian: "We don`t. In Canada, we put them in a container, recycle them, melt them down into chewing gum and sell them to America."

wtorek, 20 września 2016

;P ;)))

Rosyjscy naukowcy odkryli nerw łączący oko bezpośrednio z dupą.
Kiedy ukłuli pacjenta igłą w dupę, pacjent się rozpłakał.
Kiedy wbili tę sama igłę w oko, pacjent się zesrał.

sobota, 17 września 2016

...

77 lat temu...
Mapa podziału Polski (rozgraniczenie według paktu Ribbentrop-Mołotow) opublikowana w dzienniku „Izwiestia” 18.09.1939:

środa, 14 września 2016

0-6


To i tak lepiej niż Celtic (0-7), wszystko przed Legią...

No nie...

Im bardziej Polska jest atakowana, tym bardziej umacniam się w przekonaniu, że rośniemy w siłę. Jesteśmy silnym i dumnym narodem ;D


Jak zwykle Internet nie zawodzi...

 

wtorek, 13 września 2016

_

"Niektórzy mają żal i pretensje do Boga, za to co ich lub ich bliskich spotkało. Pytają, gdzie wtedy był. Odpowiedź jest bardzo prosta: Bóg był i jest na krzyżu. A czy ty przy nim byłeś, gdy On cierpiał, i czy jesteś przy nim teraz? Jeśli nigdy przy nim nie byłeś, gdy w życiu się wszystko układało ci się pomyślnie, to przyjdź do Niego teraz, gdy cierpisz. Jezus da ci moc i siłę, abyś przezwyciężył i zaakceptował swoje cierpienie, wyzbył się lęku strachu przed Nim. On cię uleczy i uzdrowi - jeśli nie fizycznie, to na pewno duchowo. A jeśli byłeś przy nim w okresie pomyślnym, przychodź do Niego też w cierpieniu i łącz się z jego cierpieniem."
Potęga nadziei, ks. Mariusz Bernyś, Warszawa 2016

niedziela, 11 września 2016

Boskie poczucie humoru

Piękna książka, trudna, przepłakana.
Jedyny "zabawny" fragment:
"Mniej więcej pół godziny przed Mszą św. zauważyłem na ołtarzu w kaplicy szpitalnej karteczkę z pilnym wezwaniem do ciężko chorej, która prosiła o spowiedź. Chciałem, żeby spowiedź odbyła się przed Mszą, dlatego wróciłem windą na górę i w pośpiechu, zdyszany, wpadłem do sali, usiadłem koło starszej pani, która nieco zdziwiona spojrzała na mnie i nie znoszącym sprzeciwu tomem powiedziałem: 
- Proszę się szybko spowiadać, bo niedługo mam w kaplicy Mszę św. i  nie mogę się spóźnić.
Starsza pani, tak gwałtownie wyrwana z niebytu do istnienia, z ogromnym trudem usiadła na łóżku, z godnością Marii Stuart idącej na szafot poprawiła fryzurę, chrząknęła i zaczęła się spowiadać.
- Tylko niech mi ksiądz pomoże, bo ja pięćdziesiąt lat nie byłam u spowiedzi - wyznała.
Spowiedź przebiegała szczerze, ale ze zgrozą w jej trakcie zdałem sobie sprawę, że nie była to osoba, która poprosiła mnie o sakrament. Tamta spała jak zabita na sąsiednim łóżku, a owa pani, zupełnie nieprzygotowana, nieuprzedzona,, przestraszona na mój rozkaz, spowiadała się z całego życia jakby nigdy nic..."