poniedziałek, 4 maja 2015

Doonby

W moim przepięknym mieście niestety nie ma pokazów filmów, które bym chętnie obejrzała. A jak już są, to tylko przez weekend, a ja "szczęściara" nie mogę, lub nie jestem w stanie ich obejrzeć. Tak było z "Asia Bibi", zapalenie oskrzeli mnie uziemiło. 
Dzisiaj przyszedł pocztą majowy egzorcysta, z Doonbym na okładce. Szukam w necie, żadne częstochowskie kino nie wyświetla tego filmu. Szukam dalej, jest film, w wersji oryginalnej.Więc oglądam. 15% słów nie zrozumiałam, nie szkodzi, domyśliłam się ;P
Bardzo dobry film. Bardzo. Ścieżka dźwiękowa super. Przesłanie bezcenne...
Tylko zawsze przy takich filmach (wartościowych) wkurza mnie jedno, dlaczego polska premiera jest rok (God's not dead) lub dwa lata (Doonby) później, po światowej premierze?
Polski tytuł: Doonby. Każdy jest kimś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz