W nocy z 12 na 13 sierpnia będzie można zaobserwować maksimum spadających gwiazd.
To, co wydaje nam się spadającą gwiazdą, w rzeczywistości jest zaledwie
drobiną pyłu, często nie większą od ziarenka piachu. Wpada ona w ziemską
atmosferę i na skutek tarcia o nią rozgrzewa się, ulega spaleniu, a
ślad takiego procesu obserwujemy na niebie jako krótkotrwały, szybki
błysk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz