Przed chwilą byłam świadkiem fantastycznego popisu dwóch pilotów, jeden w helikopterze, drugi w samolocie. Ścigali się, mijali, nurkowali i wszystko tak blisko, aż się o nich (i o siebie) bałam. To było mega, poproszę jeszcze raz ;) Oczywiście nagrania nie posiadam, mam tylko zarejestrowany helikopter jak se śmiga, już bez przyjaciela. NIESAMOWITE Czasem dobrze jest mieszkać blisko lotniska ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz