wtorek, 28 stycznia 2020

Kawka na torach

    Czy miejskie kawki wiedzą, że ruch w Polsce jest prawostronny? I że na torach nie są bezpieczne, a na poboczu - tak? To, w jaki sposób ptaki korzystają z torów tramwajowych, sprawdzali naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Wyniki badań publikują w "Transportation Research".
   Panuje powszechne przekonanie, że infrastruktura związana z ruchem drogowym i kolejowym wpływa negatywnie na populacje zwierząt, generując śmiertelność, jak również tworząc bariery migracyjne uniemożliwiające wymianę genów pomiędzy populacjami. Równolegle istnieją prace pokazujące, że niektóre gatunki adaptują się do nowej rzeczywistości i potrafią z niej korzystać. Np. niektóre ptaki szponiaste wykorzystują ogrodzenia przy drogach jako czatownie, z których wypatrują zdobyczy. Inne gatunki korzystają z piachu w otoczeniu torów kolejowych, do zażywania kąpieli piaskowej, a jeszcze inne używają go jako źródła gastrolitów - drobnych kamyków wspomagających trawienie - przypominają zoologowie z UPP w materiale prasowym przesłanym PAP.
   Badania z Wielkiej Brytanii pokazały, że ptaki krukowate to grupa, która najczęściej wykorzystuje mięso ze śmiertelnie potrąconych na drogach zwierząt w obszarach zurbanizowanych. W literaturze istnieje też wiele doniesień o ptakach krukowatych zrzucających orzechy na jezdnię dla ich rozłupania. Krukowate to bowiem niezwykle inteligentne ptaki, a badania z Kanady pokazały nawet, że wrona amerykańska jest w stanie zrozumieć, że pojazdy na drogach poruszają się po określonej trajektorii – w tym przypadku wyłącznie po wybranym pasie ruchu. Wrony przebywające na tym samym pasie ruchu, co nadjeżdżające szybko auto, odlatywały lub przechodziły na sąsiedni pas, z kolei duża proporcja ptaków z sąsiedniego pasa pozostawała na nim. Nigdy natomiast nie zdarzyło się, by wrona przeszła na pas, którym nadjeżdżał samochód.
   O drogach i torach kolejowych wiemy stosunkowo wiele, ale w jaki sposób ptaki korzystają z torów tramwajowych w miastach? To pytanie zadali sobie naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Przeprowadzili też badania, których wynik właśnie opublikowało specjalistyczne czasopismo "Transportation Research". 
   "Właściwie nic na ten temat nie wiadomo, dlatego postanowiliśmy to sprawdzić" – mówi pierwsza autorka pracy Klaudia Szala, cytowana w materiale prasowym uczelni.
   Autorzy badania skupili się głównie na ptakach krukowatych i gołębiach miejskich. Następnie na podstawie nagranych filmów określili, jaką proporcję czasu poszczególne osobniki spędzają zwrócone głową w kierunku jazdy - i głową przeciwnie do kierunku jazdy, zarówno na torach jak i na poboczu.
   "Przyjęliśmy, że ptaki powinny chętniej zwracać się głową przeciwnie do kierunku jazdy - tak, aby widzieć zbliżające się niebezpieczeństwo w postaci tramwaju – ale tylko na torach. Na bezpiecznym poboczu nie powinno być różnic w proporcji czasu spędzonego z głową zwróconą w każdą ze stron. Określiliśmy również charakter naszych odcinków, a więc m. in. obecność pobocza, obecność roślinności na poboczu, rodzaj podłoża pod torami czy odległość do najbliższego przystanku tramwajowego" – wyjaśnia prof. Piotr Tryjanowski z Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
   W trakcie badań na infrastrukturze związanej z torami tramwajowymi odnotowano obecność 298 ptaków, z czego dwie trzecie stanowiły ptaki krukowate (kawka, gawron, sroka, wrona siwa), a kolejną niemal jedną czwartą stanowiły gołębie (gołąb miejski).
    Więcej ptaków niż na torach czy trakcji - zaobserwowano na poboczu. Udało się też stwierdzić, że latem kawki preferowały tory z poboczem porośniętym roślinnością, natomiast zimą więcej gawronów można było spotkać nieco dalej od przystanków tramwajowych.
    "Co ciekawe, w przypadku kawek znajdujących się na torach, ptaki częściej były skierowane głową w stronę, z której mógł nadjechać tramwaj. Nie znaleźliśmy takiej zależności dla innych badanych gatunków ani dla kawek obecnych na poboczu" – mówią naukowcy.
   Ich zdaniem da się wysnuć z tego dwa wnioski. Pierwszy jest taki, że kawki mogą zdawać sobie sprawę z tego, iż tramwaj porusza się po określonej trajektorii (torach) i że na poboczu są bezpieczne. Po drugie - kawki spodziewają się, z której strony może nadjechać tramwaj, a więc wiedzą, że... ruch w Polsce jest prawostronny!
    Sama byłam świadkiem jak krukowate rzucały na drogę orzechy i czekały aż przejedzie samochód. I jak się tak zastanowić, zawsze robiły to z prawej strony!?! 
   Jednakże brak podobnej zależności u innych gatunków ptaków krukowatych może również sugerować, że zbliżający się tramwaj może być dość łatwy do wykrycia, a wzrok nie musi być jedynym zaangażowanym w to zmysłem – przykładowo ptaki mogą bazować również na słuchu lub na drganiu podłoża - sugerują naukowcy.
   "Tramwaje i ptaki to temat, który wcześniej nie budził większego zainteresowania badaczy. A szkoda, bo rozwój komunikacji publicznej to przyszłość dla wielu miast i dobrze by wiedzieć jak wygląda ich koegzystencja z tym rodzajem transportu. Bardzo liczymy, że nasze badania zainspirują innych badaczy i podobne badania zostaną wykonane w innych miastach" – dodają autorzy badań.
PAP - Nauka w Polsce 
zan/
Źródło: tutaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz