sobota, 31 października 2015

Bolid?


Uśmiałam się niesamowicie z moich rodziców. Moja mama oglądała telewizję i nagle krzyczy, że za oknem coś wybuchło, nie wie czy to w samolocie bomba, czy ruscy atakują (!). A tata krzyczy: "Tylko nie otwieraj" (ale co nie otwieraj? ;P). ;D ;D ;D
A tak naprawdę na lewo od Wielkiego Wozu można było zobaczyć gigantycznego bolida. Miał zielono-żółtą barwę. Pozostawił po sobie ślad na kilkadziesiąt sekund.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz